1 kwietnia 2015 r. rozpoczęto wdrażanie ogólnopolskiego systemu Bezpośredniej Likwidacji Szkód według projektu Polskiej Izby Ubezpieczeń. Rozwiązanie to było równie oczekiwane, co krytykowane. Jednak, jak to zwykle bywa, okazało się, że strach ma wielkie oczy.

Każdy, kto kiedykolwiek miał problemy z ubezpieczycielem sprawcy wypadku, szybko to zrozumie. Odmowa likwidacji szkody, czy zaniżanie świadczenia były częstym problemem zgłaszanym do Rzecznika ubezpieczonych. System BLS może znacząco zmniejszyć liczbę takich skarg.

Dzięki projektowi PIU, poszkodowany musi jedynie zgłosić zdarzenie do swojego ubezpieczyciela. Ten likwiduje szkodę, a następnie odzyskuje pieniądze od firmy, w której sprawca ma wykupione ubezpieczenie samochodu. Wszystkie formalności są załatwiane bez udziału klienta, między towarzystwami.

Ważna informacja dla tych, którzy obawiają się, że ich najtańsze ubezpieczenie OC już nie będzie najtańsze – wprowadzenie systemu nie powinno wpłynąć na podniesienie cen składek. Zapobiec temu mają limity wycen szkody, które powstrzymają towarzystwa ubezpieczeniowe przed zawyżaniem kosztów pokrywanych przez konkurencję.